Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2018-12-12 16:11:33
Najważniejszy punkt Starego Miasta, czyli poznański rynek, to symbol miejskiej harmonii, a rozmieszczenie ulic i budynków nie jest dziełem przypadku, ale zasad geometrii. Chociaż w trakcie II wojny światowej blisko 60% zabudowań uległo zniszczeniu, sama idea i kształt centralnego placu przetrwały w niezmienionej formie.
Serce Poznania chętnie odwiedzają turyści, którzy chcą zatrzymać się w klimatycznym miejscu lub podziwiać architektoniczne perły miasta. Zwiedzanie poznańskiego rynku i okolic Starego Miasta to pełna atrakcji wycieczka, na którą warto zarezerwować sobie cały dzień.
Dziś to niepozorny plac, ale dawniej w tym miejscu stał jeden z największych gotyckich kościołów w Polsce, z 52 ołtarzami – kolegiata św. Marii Magdaleny. Okolice dzisiejszego placu Kolegiackiego to kopalnia ciekawostek związanych z historią Poznania. W tym rejonie funkcjonowały łazienki na Nowym Rynku oraz kolegium jezuickie, w którym gościli Napoleon Bonaparte, car Aleksander I czy Fryderyk Chopin.
Z narożnika kamienicy przy ulicy Gołębiej i Klasztornej spogląda na przechodniów XVI-wieczna rzeźba Madonny z Dzieciątkiem. Budynek z figurą to probostwo farne, pamiętające czasy pierwszego kościoła św. Marii Magdaleny. Madonna z Dzieciątkiem wcześniej strzegła kamienicy przy ul. Klasztornej, a właścicielka budynku chciała sprzedać rzeźbę do Norynbergi. Szczęśliwie zdecydowała się pozostawić figurę w Poznaniu – obecnemu domowi Madonna patronuje od 1910 roku.
Nieopodal dzisiejszej fary można zauważyć żelazny, niepozorny pachołek stojący na chodniku, oparty o jeden z budynków przy ul. Gołębiej. To serce dzwonu starej kolegiaty. Dzwon został zniszczony najprawdopodobniej na skutek pożaru lub uderzenia pioruna.
Fara Poznańska, czyli Bazylika Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, św. Marii Magdaleny i św. Stanisława Biskupa, to jeden z najpiękniejszych barokowych kościołów w Polsce, którego powstanie wiąże się ze sprowadzeniem do Poznania zakonu jezuitów. Nad portalem świątyni widnieje łacińskie zdanie: „Dom Pana – Bramą Nieba”, a gigantyczne rzeźby i figury świętych, dekoracja malarska sklepień, imponujące zdobienia, monumentalne kolumny i gra świateł stanowią potwierdzenie tej sentencji.
Jednym z najważniejszych elementów kościoła są organy Friedricha Ladegasta z Saksonii – zaprojektowane i zbudowane przez najlepszego organmistrza Europy końca XIX wieku. W każdą sobotę po godzinie 12:00, a latem codziennie od poniedziałku do soboty, odwiedzający mogą wysłuchać koncertów organowych z udziałem znakomitych artystów i zwiedzić podziemia świątyni. Z organami wiąże się również legenda: ponoć podczas konserwacji instrumentu na balkonie pojawia się ubrana na czarno zjawa. Tajemnicza kobieta to według opowieści duch ofiarodawczyni, która przekazała połowę kwoty potrzebnej na stworzenie instrumentu.
Podczas spaceru szlakiem atrakcji Poznania nie można zapomnieć o renesansowym ratuszu, gdzie codziennie o 12:00 przechodnie wznoszą głowy, aby obejrzeć pojawiające się na wieży poznańskie koziołki. Charakterystycznym elementem poznańskiego ratusza jest trójkondygnacyjna, bogato zdobiona loggia. Między łukami umieszczono kobiece alegorie cnót:
Przed ratuszem warto zatrzymać się na chwilę przy kopii pręgierza z figurą „egzekutora sprawiedliwości”, gdzie wykonywano kary „na honorze” – chłosty, piętnowania, okaleczenia. Pod zachodnią ścianą ratusza odkryjemy również ślad kultury niemieckich osadników w Wielkopolsce, czyli Bambrów. Przypomina o tym studnia i XX-wieczny posąg Bamberki, kobiety z nosidłami i konwiami, w charakterystycznym stroju osadników.
Mars, Apollo, Neptun i Prozerpina to cztery fontanny nawiązujące do mitologii, które możemy zobaczyć na poznańskim rynku. Ostatnia z nich – najstarsza – przedstawia porwanie Prozerpiny przez Hadesa. Została wykonana w stylu barokowym przez Augusta Schoepsa. Legenda głosi, że za karę musiał ją wykonać rzeźbiarski czeladnik, którego łączyły zbyt zażyłe relacje z żoną swojego mistrza.
Zlokalizowana pod poznańskim ratuszem fontanna Prozepiny to jedyne historyczne dzieło – pozostałe fontanny są już pracami współczesnych artystów. Fontanny nie pojawiły się w Poznaniu przypadkiem. Mieszkańcy średniowiecznego miasta czerpali wodę ze studni rozmieszczonych w rogach rynku. W XVI wieku studnie ozdobiono drewnianymi rzeźbami zwierząt, a w kolejnym stuleciu – postaciami z mitologii.
Zaledwie kwadrans od hotelu ibis Poznań Stare Miasto, na Górze Przemysława mieści się najstarsza zachowana rezydencja królewska w Polsce. Według legendy tuż po przyjęciu chrześcijaństwa w 966 roku rozgniewany Lucyfer z innymi diabłami postanowił zniszczyć Ostrów Tumski. Uniósł górę z okolic Gniezna i chciał ją rzucić w nurt Warty, aby woda zalała Ostrów. Diabły przestraszyły się jednak chóru piejących kogutów i dzisiejsza Góra Przemysława spadła na lewy brzeg rzeki.
Wielokrotnie niszczony i rozbudowywany zamek był świadkiem wielu wydarzeń historycznych – tutaj odbył się między innymi ślub Kazimierza Wielkiego. Budowla została wzniesiona w XIII wieku jako wieża mieszkalna dla Przemysława I, ale dopiero Kazimierz Wielki uczynił z zamku największą budowlę świecką XIV-wiecznej Europy. Na wysokiej wieży górującej nad Rynkiem Starego Miasta mieści się dziś taras widokowy, z którego możemy podziwiać panoramę Poznania.
A po długiej wędrówce i odkryciu najciekawszych miejsc na poznańskim Starym Mieście pozostaje jedynie odpocząć w jednym z hoteli w Poznaniu i... zaplanować kolejną podróż.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.